Oni działają „na odwrót”. Brak kompetencji nadrabiają pewnością siebie, przekonaniem, że nieistotne to, czego jeszcze dziś nie umieją, bo przecież wszystkiego można się nauczyć. My wycofujemy się, zamykamy w sobie, nie podejmujemy wyzwania. Pozwalamy życiowym szansom przejść nam koło nosa. I nie chodzi tu tylko o życie
Zobacz większe ..ON WALCZY O ŻYCIE!!! OKAŻ MU WSPARCIE...OBDAROWUJĄC GO NASZYMI GADŻETAMI. Drukuj OpisWYMIARY38x38 cmKOLORBIAŁYMATERIAŁ POSZEWKIPOLIESTERTEMPERATURA PRANIA30°CTEMPERATURA PRASOWANIA60°C - 90°CWYPEŁNIENIESYNTETYCZNE Produkty powiązane
Mężczyzna nie choruje, mężczyzna walczy o życie! Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *
Na zegarku 23:50. Nastawiam budzik i wślizguję się pod kołdrę. Po kilku minutach czuję delikatny dreszcz. Ok, może mi się wydaje – myślę. Po 15 minutach, mimo grubej zimowej kołdry, naprawdę czuję, że jest mi zimno. Dotykam czoła – gorące jak piasek rozgrzany lipcowym słońcem. Bum bum. Bum bum. Czuję przyspieszone bicie serca. Teraz już jestem pewien – g…orączka! Schodzę po termometr. Wciskam przycisk, przykładam do czoła i czekam jak na szpilkach. Oczekiwanie na wyniki maturalne albo wynik alkomatu w trakcie kontroli drogowej to pikuś. Tu się teraz waży moje życie i zdrowie. Czekam 4 sekundy, jakbym czekał całą wieczność. Jest. Pierwsze, co do dochodzi do mózgu, to zielony kolor podświetlenia, wskazujący, że teoretycznie jest ok. Ale ja się nie dam oszukać jakiemuś chińskiemu urządzeniu kupionemu na promocji w SuperPharmie. Tak jak myślałem. Kolor zielony kłamie, liczba na termometrze zwiększa puls o jakieś 20 uderzeń. Jest źle. Jest gorączka. 37,3 stopni (słownie: trzydzieści siedem i trzy dziesiąte). Wojtek, uspokój się. Wszystko będzie dobrze. Wszystko będzie dobrze. Gdzie te tabletki!? Ok. Mam, wezmę dwie od razu. Przecież za chwilę temperatura może podskoczyć. Wracam do łóżka i trzęsąc się z zimna próbuję zasnąć. Dreszcze ustępują po 15 minutach. Znowu schodzę do salonu zmierzyć temperaturę (dlaczego od razu nie wziąłem termometru ze sobą???). To samo. Nic nie spada. Cholera. Dobra, może trzeba trochę poczekać. Ale zaraz… przecież dwa miesiące temu wróciłem ze środkowej Afryki. Może to MALARIA?! Plasmodium ovale Biorę komórkę i wpisuję: o-bja-wy ma-la-rii. Sporo linków. Klikam pierwszy. Czytam: Malaria, czyli inaczej zimnica (…). No masz, przecież jest mi zimno, to na pewno to. Czytam dalej. Bóle głowy… – mam, głowa mi przecież pęka. Przyspieszone bicie serca – to też się zgadza. Nagłe dreszcze – są, przyszły nagle, faktycznie. Wysoka gorączka, ok. 40 stopni co 3-4 dni – 37,3 to przecież prawie 40. Pamiętam, że na matmie uczyli, że jak większe od 5 to zaokrąglamy w górę. Poza tym, to przecież może być wyjątek i nigdzie nie napisali, jaka jest minimalna temperatura w takich wypadkach. Gorączka to gorączka. 3 dni temu też miałem. 36,9 co prawda, ale czułem się fatalnie. No i regularność by się zgadzała. Czyli już wiem, to postać choroby zwanej trzeciaczka, pierwotniak Plasmodium ovale. Nudności, wymioty, biegunka – niby nie mam, ale im dłużej to czytam to tym bardziej mi nie dobrze. Leczenie. Czytam wyrywkowo. W oczy wpadają co raz gorsze słowa: kroplówka, respirator, dializa, przetaczanie, umieralność. O Boże. Zdrowaś Mario… Dobra, trzeba się przygotować. Oddział zakaźny jest na drugim końcu miasta. Ok, pojadę rano. Sprawdzam szybko jak wygląda. Spoko, warunki niezłe. Jeśli mam tam spędzić kilka tygodni, to dam radę, ale zaraz… jak zakaźny, to przecież nie będę się mógł z nikim widywać! Oczyma wyobraźni widzę siebie przyklejonego do okna sali szpitalnej i syna na rękach żony, którzy z daleka kiwają do mnie zapłakani. Chociaż leżę, czuję jak mi się uginają nogi. Dlaczego mnie to spotyka?! “Plus i minus to jedyne co widzę” Po 1,5 godzinie wertowania internetu natykam się w końcu na jakieś forum, na którym napisali, że malarię przechodzi się jak grypę czyli 3-7 dni i że w ogóle luzik. Uspokoiłem się. Na pewno gość ma rację. Siedzi w Afryce, to pewnie wie lepiej niż Ci wszyscy doktorzy od siedmiu boleści na poprzednich trzydziestu ośmiu portalach. Zasnąłem. Po ciężkiej, psychicznie i fizycznie, nocy budzę się o Sprawdzam puls. Chyba jest ok. Sięgam po termometr jak po rozżarzony węgiel. Uff!! Kamień z serca spada niczym notowania Ryszarda Petru. 36,6!!! Jestem zdrowy!!! Ale czy na pewno…? _______________ To nie jest AszDziennik. Historia niestety jest prawdziwa w 99%. Comments comments
Czynnika krzepnięcia krwi nie da się zastąpić żadnym innym specyfikiem. Dlatego poziom życia chorych na hemofilię w naszym kraju zależy wyłącznie od pieniędzy. Z oficjalnych danych wynika, że w Polsce na hemofilię choruje ponad 2 tys. osób (prawdziwa liczba chorych może przekraczać 3,5 tys.).
Sklep Dom i ogród Dekoracje domu Plakaty Oferta SzybkoPrezent : 44,00 zł Dodaj do listy Dodaj ten produkt do jednej z utworzonych przez Ciebie list i zachowaj go na później. Opis Opis Śmieszny plakat - obrazek PAMIĘTAJ! MĘŻCZYZNA NIE CHORUJE ON WALCZY O ŻYCIE! Plakaty oprawione są w ramkę w kolorze białym lub czarnym - podczas zamówienia prosimy o podanie koloru. Śmieszny prezent dla Faceta lub Kobiety, jako śmieszny element ozdoby mieszkania! Zabawny plakat w skrócie: rozmiar wydruku: kartka A3 rozmiar razem z ramką: 44 x 32 cm, ramka z trwałego, ładnego tworzywa sztucznego, do wyboru 2 wersje kolorystyczne ramki - czarna lub biała, wydruk na grubym papierze fotograficznym - mega kolory i jakość! nadruk zaprojektowany i wykonany w naszej pracowni, z przodu plexi odporna na UV - nie żółknie, a nadruk nie blaknie, z tyłu płyta HDF - solidna, łatwa w wyciągnięciu (w razie chęci zmiany plakatu) śmieszny pomysł na prezent dla Faceta lub Kobiety, najwyższa jakość produktu wykonanego w Polsce! błyskawiczna wysyłka prosto z naszej pracowni, od ręki! To dobry pomysł na prezent: na urodziny, imieniny, mikołajki, pod choinkę czy tak po prostu - bez okazji, dla chłopaka, dziewczyny, męża, żony, mamy czy taty. Dane szczegółowe Dane szczegółowe ID produktu: 1263537113 Nazwa: Plakat - Pamiętaj! Mężczyzna nie choruje, on walczy o życie Marka: Gadget Master Producent: Gadget Master Numer katalogowy: 2729 Recenzje Recenzje Dostawa i płatność Dostawa i płatność Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez .
WPHUB. selma blair. + 2. Magdalena Drozdek. 13-08-2021 08:58. Selma Blair walczy o życie. Nagrała przejmujący film. - Mówili mi, żebym planowała pogrzeb - przyznaje Selma Blair w poruszającym, pierwszym zwiastunie filmu dokumentalnego. Opowie o walce ze śmiertelną chorobą, która dzień po dniu wykańcza jej organizm.
Wideo | środa, 25 listopada 0Mężczyzna nie choruje, mężczyzna walczy o życie Mężczyzna nie choruje, mężczyzna walczy o życie Komentarze (0)Najnowsze | Najwyżej oceniane | NajstarszeDodaj komentarz do artykułupublikujWłaśnie pojawiły się nowe () komentarze - pokażForum jest aktualizowane w czasie rzeczywistympokaż wszystkie komentarzeukryj najgorzej ocenianepokaż wszystkie komentarzePomoc | Zasady forumPublikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników portalu. TVN nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Data utworzenia: 29 stycznia 2021, 19:30. Lider zespołu Niebiesko-Czarni - Wojciech Korda od lat poważnie choruje. Artysta jest po kilku udarach i walczy o życie. Ostatnio udało mu się Ta strona używa plików cookie, aby pomóc Ci ją ulepszać, promować i chronić. Kontynuując przeglądanie tej strony, zgadzasz się z Polityką prywatności. Dziękuję Ci! Cookie SettingsAccept All . 71 418 453 154 794 733 701 661

mężczyzna nie choruje on walczy o życie