"My, dzieci z dworca Zoo" Reklama. Który film jest lepszy? "Twój na zawsze" "Keith" Który film jest lepszy? "Zostań, jeśli kochasz" "Miłość bez końca"
FilmChristiane F. - Wir Kinder vom Bahnhof Zoo19812 godz. 18 min. {"id":"30641","linkUrl":"/film/My%2C+dzieci+z+dworca+Zoo-1981-30641","alt":"My, dzieci z dworca Zoo","imgUrl":" Christiane i jej chłopak Detlef są uzależnieni od narkotyków. Oboje parają się prostytucją, aby zdobyć pieniądze na kolejną działkę. Więcej Mniej {"tv":"/film/My%2C+dzieci+z+dworca+Zoo-1981-30641/tv","cinema":"/film/My%2C+dzieci+z+dworca+Zoo-1981-30641/showtimes/_cityName_"} {"linkA":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeA","linkB":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeB"} Wstrząsająca ekranizacja pamiętników Christiane F. 12-letnia Christiane, dorastająca w blokowiskach Berlina, nie ma żadnych zainteresowań. Wraz z koleżanką trafia do lokalu, gdzie kwitnie handel narkotykami. Tam poznaje niewiele starszego Detlefa, który jest uzależniony od heroiny. Dziewczyna zaczyna od wdychania białego proszku, z czasem sięga po strzykawkę. Coraz głębiej grzęźnie w nałogu, a gdy zaczyna brakować jej pieniędzy, zostaje Felscherinow była konsultantką przy tym filmie, mimo to nie została uwzględniona w napisach końcowych. Większość statystów na dworcu Zoo, a także w klubie Sound zagrali prawdziwi narkomani, prostytutki i zwyrodnialcy, zebrani przez twórców wyłącznie na potrzeby filmu. 12-letnia Christiane po rozwodzie rodziców mieszka z siostrą Sabine i matką w niewielkim mieszkanku w Gropiusstadt - ogromnym, szarym blokowisku Berlina Zachodniego. Znudzona i zmęczona dotychczasowym życiem, wieczorami pożycza od matki szpilki i spaceruje po ulicach miasta, marząc o wyprawie do "Soundu" - najnowocześniejszej wówczas dyskotece ... więcejzdaniem społeczności pomocna w: 87%Już na wstępie nie będę ukrywała, że film "My, dzieci z dworca Zoo" niestety mnie rozczarował. Muszę przyznać, że chcąc zekranizować książkę opowiadającą o losach nastoletniej Christiane, reżyser filmu - Uli Edel miał ogromne pole do popisu, bowiem lektura jest niesamowicie wciągająca, a przede wszystkim zaskakująca. Zawsze z żalem oglądam filmy, w ... więcejzdaniem społeczności pomocna w: 48% Może to wina tego, w jakich czasach powstawał film, ale moim zdaniem jest okropnie niedopracowany i nieprzemyślany. Książka miała niesamowity klimat, za to film zbyt szybko przeskakuje od jednego etapu do drugiego. Przeczytałam książkę, filmu jeszcze nie obejrzałam ale przez całą książkę nie mogłam po prostu pojąć jak można być tak głupim jak główna bohaterka. Przecież zanim wzięła heroinę to doskonale wiedziała, że ludzie, którzy ją biorą bardzo szybko kończą na samym ... więcej Otóż nic podobnego. Requiem dla snu było zmyśloną historyjką podrasowaną dobrą techniką kręcenia scen i przejmującą muzyką w celu przestrogi przed braniem narkotyków i ukazania niektórych życiowych tendencji w środowisku USA. Aby owa przestroga nabrała bardziej ... więcej Ogółem film był do przeżycia, osobiście oceniłam go na 'dobry'. Jednak to zakończenie było takie nagłe, niespodziewane, że szok. Ominęli naprawdę baardzo dużo, czas tracili za bardzo na pokazywanie miasta, na początku jazdę pociągiem i pokazywaniem właściwie otoczenia i sam ... więcej Ten film pokazuje praktycznie wszystkie konsekwencje związane z zażywaniem heroiny i należy mu się szczególny szacunek za to że był taki właśnie "realistyczny".
HBO pokazało polską zapowiedź wideo i zdjęcia z bohaterami serialu „My, dzieci z dworca Zoo” bazującego na bestsellerowej autobiografii Christiane F., która była również inspiracją dla kultowego filmu o tym samym tytule.
Dwunastoletnia Christiane przeprowadza się do Berlina Zachodniego, gdzie poznaje Detlefa, pod wpływem którego zaczyna sięgać po coraz mocniejsze narkotyki.
Światowy i krajowy bestseller. Przejmujący prawdziwością opisów pamiętnik narkomanki. Christiane F. opowiada swoją historię oraz dzieje rówieśników, przyjaciół, często bardzo młodych narkomanów, z których wielu tragicznie kończy życie, nie mogąc zerwać z nałogiem. Historia Christiany F. więcej mówi o sytuacji części
Książka, która wzbudza w czytelniku głębokie poruszenie. Czytając wczuwamy się w historię młodej narkomanki- z pozoru normalnej dziewczyny, która z czasem wpada w złe towarzystwo, przez które zaczyna swoją przygodę ze światem używek. Uświadamiając sobie, że ta historia miała miejsce i że takie rzeczy dzieją się naokoło nas, nie możemy wyjść z zszokowania. Książka wprowadza nas w ten gorszy wiat, który tak łatwo przeoczyć. Zauważamy co dzieje się za plecami nieświadomych rodziców, nauczycieli czy nawet przyjaciół- którzy wydawali się bliscy. Sięgając po te przemyślenie Christiane F. dowiadujemy się jak wygląda jej codzienne życie. Jesteśmy przy niej w momencie zażycia jej pierwszej dawki heroiny, przy jej pierwszym seksie, przy jej staczaniu się na dno. Każdy z nas- czytelników, nie jest w stanie przebrnąć przez tą historię bez chociaż krzty współczucia, lecz główną emocją jaka nam przy tym towarzyszy jest przerażanie. Czy książka mi się podobała? Nie sądzę, że książki tego typu powinny się podobać. Takie rzeczy powinny przede wszystkim otwierać oczy tym, którzy widzą świat jako idealny zbiór materii. Każdy człowiek powinien być świadomy tego, co dzieje się za naszymi plecami. Moim zdaniem powinna być to lektura obowiązkowa w szkole lub chociaż każdy z nas powinien mieć z nią styczność w młodym wieku- najlepiej w okresie buntu.
Dziewczyna ucieka z domu, by odnaleźć się w niezwykle kuszącym alternatywnym świecie. Zacieśniające się z biegiem czasu więzi między nastolatkami sprawiają, że członkowie grupy w hedonistycznych uniesieniach szukają kolejnych dreszczy emocji, przeżywając pełne euforii wzloty i mroczne, niebezpieczne wręcz, upadki.
Książkę "My, dzieci z dworca ZOO" poleciła mi moja siostra. To właśnie dzięki niej po nią sięgnęłam, bardzo mnie zaciekawiła. Po przeczytaniu opisu na tylnej okładce, wiedziałam już, że ciężko będzie mi się od niej 'oderwać', ponieważ lubię czytać książki opowiadające o problemach młodzieży,złych wyborach, a ta książka właśnie taka jest. Ksiązka została napisana w 1978 roku. Autorami tekstu są Kai Hermann i Horst Rieck, dziennikarze niemieckiego „Sterna”. Jest to książka dokumentalna, tekst spisany na podstawie rozmów z Christiane F, młodą narkomanką z Berlina Zachodniego. W książce znajdują się liczne fotografie,między innymi znajomych dziewczyny. Główną bohaterką ksiązki jest właśnie Christiane F. młoda, narkomanka i prostytutka. Nastolatka dość szczegółowo mówi o wszystkich etapach jej nałogu. Pokazuje również na jakie czyny i poświęcenia stać narkomanów, aby zdobyć pieniądze na kolejną "działkę". Opisuje swoje bezskuteczne próby odwyku. To wszystko daje nam straszny obraz życia nastolatków, którzy uciekają od problemów w narkotyki. Książka "My, dzieci z dworca ZOO" jest przeznaczona dla młodzieży, jak i dla dorosłych. Młodych może ostrzec do czego prowadzi zażywanie narkotyków, zaś dorosłym może pokazać, jak ciężko jest przetrwać nastolatkowi w okresie dojrzewania. Według mnie zdecydowanie warto sięgnąć po tę książkę. Choć została napisana wiele lat temu, nadal jest aktualna. Problem narkotyków wciąż istnieje. Jest widoczny jeszcze wyraźniej, kiedy to wszyscy żyją w biegu, rodzice nie mają czasu dla nastolatków, którzy zostają sami z problemami. Zdecydowanie mogę polecić tę książkę osobie w każdym wieku. zdjęcie okładki
My, dzieci z dworca ZOO. Autor: @Pyza600 · 1 minuta. 2013-03-21 Skomentuj Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała! Udostępnij
0,0 Odcinek 2021 56m. Christiane wyjeżdża z Berlina, aby spędzić lato na farmie swoich dziadków. Tymczasem Stella i Babsi porzucają swoje dysfunkcyjne rodziny i zawierają podejrzaną umowę ze starszym mężczyzną w zamian za schronienie.
. 189 420 440 181 153 412 72 680
recenzja filmu dzieci z dworca zoo